Pomoc Orange – poprawa zasięgu

Korzystając z okazji, jaką jest zmiana operatora (moja opinia o T-Mobile i ich wsparciu klienta to historia na oddzielny wpis) skorzystałem z przycisku „zgłoś problem” na mapce Orange.

Zapytanie zgłosiłem o godzinie dziesiątej rano, szczerze –  nie oczekiwałem poprawy. W końcu kiedyś już zgłaszałem kilkukrotnie problem i kończyło się to stwierdzeniem „u nas wszystko ok”.

Pół godziny temu zauważyłem poprawę, myślałem jednak że to tylko zasługa pogody.

Przed chwilą dostałem następującego maila:

„Witamy. Dziękujemy za zapytanie techniczne z dnia 05-10-2013 o numerze (xxxxxxx). Informujemy, że utrudnienia związane z działaniem sieci, jakie występowały w podanej przez Państwa lokalizacji zostały usunięte. Obecnie usługi działają prawidłowo. Przepraszamy za niedogodności. Pozdrawiamy. Orange”

Oto odpowiedź na moje przypuszczenia. Przyznam że jest lepiej, jednak nie idealnie. Trudno jest skonfigurować sieć, gdy się mieszka na skraju masztów i zmiana pomieszczenia wymusza logowanie do innej stacji.

Jak widać na tym przykładzie, Orange potrafiło naprawić problem w 10 godzin od zgłoszenia. T-Mobile nawet nie miało ochoty na zajęcie się sprawą.

Zasługa zgłoszenia z konta klienta? Zapewne tak, historia logowań do NodeB ułatwiła diagnozę.

 

NetWorkS!, czyli np. konsolidacja stacji bazowych. Co w takim wypadku, gdy Orange chce tiltować anteny, a T-Mobile na to nie pozwala? A może technicy NetWorkS! się tym zajmują? Na sprzęcie NSN jest to mniejszy problem, oddzielne sekcje do anten dla PTK i T-Mobile.

Obecnie do szczęścia brakuje tylko UMTS 900.

Dodaj komentarz