Choć LTE przez te kilka lat zdobyło w naszym kraju sporą popularność, to do dziś ta technologia nie jest dostępna dla wszystkich ( kwestie zasięgowe).
Pisząc krótko – do LTE potrzebna jest odpowiednia karta USIM oraz urządzenie obsługujące 4G.
Z uwagi na chęć zysku dodano sztuczne czynniki, które mają za zadanie napędzanie rynku i zmiany ofert na nowsze (także na niekorzystne).
Play
LTE dostępne jest dla większości Klientów. Wykluczone są osoby korzystające ze starych ofert abonamentowych i na kartę (np. stary PnK Lubię To!).
W kwestii kart sytuacja jest wzorowa – większość z nich to USIMy zgodne z LTE, więc wymiana karty nie jest konieczna.
A nawet jeśli – można to zrobić za darmo.
Do Play można śmiało przyporządkować Virgin Mobile, to właśnie z infrastruktury tego operatora korzysta ten MVNO. Z LTE nie mogą skorzystać osoby korzystające ze starej taryfy „Bez Kompromisów”.
Plus
LTE dostępne dla nowszych taryf, wymaga włączenia usługi. Niestety, często jest to kłopotliwe, chociażby po zmianie którejkolwiek z ofert prepaid na Nowy Plus Internet na Kartę – trzeba kontaktować się z Biurem Obsługi Klienta w celu ręcznej aktywacji usługi.
Kolejną przeszkodą są APNy, muszą być one adekwatne do taryfy:
- „plus” – dla ofert głosowych
- „internet” – dla ofert internetowych
Nieprawidłowa konfiguracja wyklucza korzystanie z 4G.
Koszt ewentualnej wymiany karty SIM w ofercie na kartę to 12,30 zł.
W MVNO działających na sieci Plusa nie działa LTE (np. w Klucz Mobile).
Orange
Łączność 4G dostępna jest dla wszystkich, jednak wymagana jest aktywacja usługi LTE na koncie. Bardzo często konieczna jest wymiana karty SIM, koszt tej operacji w ofercie na kartę to aż 25 zł. Pewnym ograniczeniem w prepaidzie może być platforma billingowa – nie pozwala ona na pokazanie pełnego potencjału 4G, prędkości są przycięte i osiągnięcie downloadu powyżej 30 Mb/s jest trudnością (pasmo teoretycznie pozwala na 75 Mb/s).
T-Mobile
Tu zaczynają się schody. Dostęp do LTE mają nieliczni – osoby korzystające z najnowszych taryf „JUMP!”.
Największe problemy mają użytkownicy ofert na kartę. W taryfie Frii nie zalogujemy się do 4G mimo posiadania odpowiedniej karty oraz urządzenia (dla starszych kart wymiana według regulaminu wynosi 10 zł). Po zmianie oferty na JUMP! na kartę możemy w prędkości LTE przesłać aż 500 MB – bo do dyspozycji mamy tylko taki pakiet (już nie wspominając o „50 MB na start”).
Nieuczciwym zagraniem T-Mobile jest sprzedawanie starterów LTE Ready, które wyglądają tak:
Mimo karty USIM w zestawie, 4G po prostu nie działa. Duże logo LTE 4G (z małym dopiskiem READY) jest jedynie nic nie znaczącym sloganem. I tak od września 2013 r., kiedy oferta pojawiła się w sprzedaży.